Emocjonująca powieść o miłości, rodzinie i śmierci.
Mężczyzna mieszkający samotnie z matką, nie potrafi się odnaleźć w otaczającej go rzeczywistości. Z jednej strony chciałby ruszyć naprzód – zacząć żyć samodzielnie, a z drugiej boi się rozwinąć skrzydła – wielki świat go przeraża. Jest więźniem małego mieszkanka i swoich lęków, unika ryzyka, stroni od towarzyskich zabaw. Los jednak jest okrutny i zsyła na niego tragedię, która wywraca wszystko do góry nogami.
Aby przetrwać, musi zacząć stawiać czoła codzienności. Jego życie nabiera tempa, poznaje nowe smaki: słodki – miłości i gorzki – śmierci, która nie odstępuje go na krok. Pogrąża się coraz bardziej w spirali własnych kłamstw, a ukryta za nimi prawda może zniszczyć wszystko, co udało mu się zbudować.
„Leczenie przymusowe odniesie zapewne taki sam skutek, jak próby zainteresowania mnie sportem. Pan doktor spróbuje mi wytłumaczyć, jaki sens ma puszczanie w kółko meczów piłki nożnej komuś, kogo zupełnie piłka nie obchodzi? Wydaje mi się, że to kwestia nastawienia. Moje jest negatywne, więc terapia będzie bezowocna. Nic na siłę, zwłaszcza że pomoc nie jest mi potrzebna, ale skoro już tutaj jesteśmy, to odbębnijmy, co trzeba i tyle. Dobrze, postaram się być bardziej pozytywny.
Na pewno nie zdziwi doktora, że byłem bardzo samotnym dzieckiem. Z czego to wynikało? Niech pomyślę – może z tego, ze czułem się lepszy. Na podwórku czy w szkole wyraźnie odstawałem od grupy, taki stary maleńki. Podobno kiwałem palcem, gdy dzieci niszczyły jakąś ładną rabatę lub drzewo.
– Tak nie można! – pouczałem innych zasadami, które wpoiła mi matka.
[…]
Kiedy miałem osiem lat i tradycyjnie czekaliśmy przy oknie na charakterystyczny dźwięk ciężarówki, zadzwonił telefon. Proszę mi wierzyć, telefon jest jak posłaniec, zawsze wiadomo, kiedy przynosi złą nowinę”.

Powieść można kupić w naszym wydawnictwie za 27 złotych.